rozwiń zwiń
NiegdyśNatalia

Profil użytkownika: NiegdyśNatalia

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 14 minut temu
54
Przeczytanych
książek
57
Książek
w biblioteczce
52
Opinii
13 503
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Kot jest cudzy, ale kocham jak swojego! Miałam już konto, a teraz mam konto nowe... Recenzje od dnia 30 października 2023 roku. (Oraz kilka książek przeczytanych wcześniej, ale tylko takich do których już nie wrócę) Proszę nie gniewać się jeśli nie przyjmę zaproszenia do znajomych. Czytam recenzeje tych znajomych, a jest ich wielu. Bardzo chętnie i z radością zawsze witam w tym gronie osoby z którymi miałam jakiekolwiek interakcje, ale nie zbieram ich dla samego posiadania wielu osób więc od osób, które widzę pierwszy raz na wysłanym zaproszeniu może się zdarzyć, że zaproszenia nie przyjmę. Nie wynika to z niechęci lub ignorancji a z faktu, że "w znajomych" mam znajomych.

Opinie


Na półkach:

Wersja papierowa
Czytane w wersji węgierskiej (w orginale)

Odnoszące się tytułem do mitologii i dzieła Tycjana "Porwanie Europy'' jest rzeczą unikatową.


Nie czytałam po węgiersku 4 lata i powrót do tego języka był dla mnie wielką radością... Sama książka jest jednak w moim odczuciu utyskiwaniem starym jak świat nt tego "że teraz, to nie ma, a kiedyá to było",ale w przeciwieństwie do dzisiejszego uzasadnionym... Bo mamy tu człowieka stojącego na gruzach wszystkiego co znał...
Márai nie był osobą widzącą wszystko w czarnych barwach, nie był osobą gardzącą innymi niż swoja kulturami, a był człowiekiem pięknym i ciekawym świata, ale już 100 lat temu uznał, że Europa się kończy (wpadł na to zanim, to stało się modne). Był człowiekiem żyjących w okrutnych czasach, przeżył 2 wojny światowe, w 48 roku musiał uciekać z ukochanych Węgier do Włoch i później do Stanów Zjednoczonych, był pracownikiem radia Wolna Europa, w 56 roku mimo ryzyka jakie, to za sobą niosło wrócił do Europy i próbował dostać się na Węgry zdając sprawozdanie z brutalności reżimu komunistycznego. Piszę o tym wszystkim dlatego, że "Porwanie Europy" to rzecz peaymistyczna, rzecz naznaczona doświadczeniem wojny i smutną refleksją nad człowieczeństwem, ale nie mogło być inaczej. Europa, którą widział w 46 roku była miejscem złamanym, zdeptanym i krwawiącym. Gdy prawicowe reżimy częściowo zabrały z niej łapę głowę wychylił potwór komunizmu. Mamy tu człowieka próbującego wyciągnąć wnioski i człowieka, który stracił wszystko, człowieka szukającego w sobie dobrego obrazu przyszłości..., ale nie widzącego go.

Pozycja świetna, ale warto pamiętać o rysie historycznym.

Wersja papierowa
Czytane w wersji węgierskiej (w orginale)

Odnoszące się tytułem do mitologii i dzieła Tycjana "Porwanie Europy'' jest rzeczą unikatową.


Nie czytałam po węgiersku 4 lata i powrót do tego języka był dla mnie wielką radością... Sama książka jest jednak w moim odczuciu utyskiwaniem starym jak świat nt tego "że teraz, to nie ma, a kiedyá to było",ale w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wersja papierowa
Czytane w orginale

Jest kilka takich książek w historii literatury, które znać nie tylko warto, ale trzeba.
O ile "Martwe dusze" czytali wszyscy, to dużo lepsze opowiadania z jakichś względów są pozycją po którą sięga mniej osób. To wielka szkoda, bo to jeden z tych przykładów literatury, która się nie starzeje.
Okrągłe, pełne treści zdania, zwykłe ludzkie problemy , fantastyczne osadzenie w realiach epoki. Pozycja, która jest mrugnięciem okiem, literackim flirtem i żartem dla osób epokę znających. Dostajemy niemal wszystko co może zaoferować literatura piękna na 230 stronach.
Gogol osiąga tu maksymalny kunszt i widać tu wielką swobodę (ze względu pewnie też na sytuację materialną) w wyrażaniu swoich sądów.
Opowiadania mają bardzo łatwą i przystępną formę przez co można się w nich zatopić i pobyć w tym słusznie (mimo wszystko) minionym świecie, który jednak wciąż czaruje, który kreślony piórem mistrza jest autentyczny i do szpiku prawdziwy.

Wersja papierowa
Czytane w orginale

Jest kilka takich książek w historii literatury, które znać nie tylko warto, ale trzeba.
O ile "Martwe dusze" czytali wszyscy, to dużo lepsze opowiadania z jakichś względów są pozycją po którą sięga mniej osób. To wielka szkoda, bo to jeden z tych przykładów literatury, która się nie starzeje.
Okrągłe, pełne treści zdania, zwykłe...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wersja audio

Jedna z najbardzjej nierównych książek jakie ostatnio czytałam. Mam nieodparte wrażenie, że albo pierwsza część książki została napisana dużo, dużo wcześniej niż druga albo napisała ją kompletnie inna osoba... Te części różnią się i rytmem językowym i wydźqiękiem i nawet samym opisem bohaterów, którzy na stronie X czasami stają się innymi ludźmi już po transformacji poglądów, której to transformacji nie dane nam było obejrzeć.

To co mi się nie podobało, to fakt, że pierwsza część jest dość nieporadnym i pozbawionym jakiejkolwiek delikatności manifestem. Manifest jest jest jednym z tych z którymi się zgadzam, ale jest też infantylny, dosłowny, i nie jest ubrany w czyny bohaterów. Manifest ten nie pozwala nam się wtopić w historię i wynieść własnych wniosków. Uważam, że to może zniechęcić wiele osób, a temat jest niezwykle ważny.

Kobiety wychowane w Polsce, które miały szczęście urodzić się już po wojnie nie doświadczyły tego czego doświadczało całe konserwatywne, katolickie południe naszego kontynentu tj małżeństw naprawczych, zakazu rozwodów, ograniczenia w edukacji dziewczynek, zabójstw honorowych, gwałtów dla wymuszenia ślubu, a także odbierania dzieci kobietom, które po takim gwałcie zaszły w ciąże, ale nie wyszły za mąż za oprawce... Dopiero w roku 1970 zalegalizowano rozwody we Włoszech, a ostracyzm społeczny przestał spotykać rozwódkę dopiero w latach 80 tych i łączyło się to z rewolucją kulturalną jaka nastąpiła w Hiszpanii po tym jak w 75 roku zmarł Franco. Kobieta przed rokiem 70 tym była wprost własnością męża lub ojca. Każdy kraj ma własną historię tej zmiany, ale trzeba przyznać, że nie są, to daty odległe.

Historia Olivy(oraz jej siostry Fortunaty), to mogłaby być historia każdej kobiety mieszkającej poza dużym miastem w latach 60 tych we Włoszech. Uważam, że książka doskonale oddaje stan faktyczny i klimat południa Włoch lat 60 tych i 70 tych, a robi, to bez zbędnego brutalizowania..., ale książka nie jest napisana szczególnie dobrze dobrze, często popada w infantylne tony, próbuje być manifestem i przerywa, to płynną nareację. Autorka z każdym rozdziałem zdaje się sama wciągać w swój tekst i idzie jej lepiej, ale nadal nie jest, to bardzo dobry tekst. Niektóre postacie są napisane pretekstowo i chodzi mi tu szczególnie o matkę Olivy, która przechodzi transformację ze zrządliwej, napastliwej kobiety w obrończynie córek w ciągu jednej chwili. Nie widzę zupełnie kiedy zaczęło zmieniać się jej podejście do tego co spotkało jej rodzinę oraz dzieci.

Książka może się podobać, nie jest to książka zła, ale dawno nie miałam tak mieszanych uczuć.

Czy polecam? Nie odradzam, bo wielu osobom się podobała i być może nie trafiła tylko w moje aktualne gusta.

Wersja audio

Jedna z najbardzjej nierównych książek jakie ostatnio czytałam. Mam nieodparte wrażenie, że albo pierwsza część książki została napisana dużo, dużo wcześniej niż druga albo napisała ją kompletnie inna osoba... Te części różnią się i rytmem językowym i wydźqiękiem i nawet samym opisem bohaterów, którzy na stronie X czasami stają się innymi ludźmi już po...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika NiegdyśNatalia

z ostatnich 3 m-cy
NiegdyśNatalia
2024-05-29 09:13:52
NiegdyśNatalia oceniła książkę Porwanie Europy na
7 / 10
i dodała opinię:
2024-05-29 09:13:52
NiegdyśNatalia oceniła książkę Porwanie Europy na
7 / 10
i dodała opinię:

Wersja papierowa
Czytane w wersji węgierskiej (w orginale)

Odnoszące się tytułem do mitologii i dzieła Tycjana "Porwanie Europy'' jest rzeczą unikatową.


Nie czytałam po węgiersku 4 lata i powrót do tego języka był dla mnie wielką radością... Sama książka jest jednak w moim odczuc...

Rozwiń Rozwiń
Porwanie Europy Sándor Márai
Średnia ocena:
7.2 / 10
54 ocen
NiegdyśNatalia
2024-05-29 08:55:43
NiegdyśNatalia oceniła książkę Opowiadania petersburskie na
9 / 10
i dodała opinię:
2024-05-29 08:55:43
NiegdyśNatalia oceniła książkę Opowiadania petersburskie na
9 / 10
i dodała opinię:

Wersja papierowa
Czytane w orginale

Jest kilka takich książek w historii literatury, które znać nie tylko warto, ale trzeba.
O ile "Martwe dusze" czytali wszyscy, to dużo lepsze opowiadania z jakichś względów są pozycją po którą sięga mniej osób. To wielka szkoda, bo to jeden ...

Rozwiń Rozwiń
Opowiadania petersburskie Mikołaj Gogol
Seria: Koliber
Średnia ocena:
7.3 / 10
304 ocen
2024-05-27 09:55:00
NiegdyśNatalia wypowiedziała się w dyskusji Czego aktualnie słuchasz?
2024-05-27 09:55:00
NiegdyśNatalia wypowiedziała się w dyskusji Czego aktualnie słuchasz?

Pieśń Teodora  z Carmen w wykonaniu Laurenta Naouri.
(kompozytorem był oczywiście Bizet)

 https://youtu.be/e5qmSEvDEGs?si=wTfxHKu1F8ceB_sz

2024-05-27 09:46:40
NiegdyśNatalia wypowiedziała się w dyskusji Czego aktualnie słuchasz?
2024-05-27 09:46:40
NiegdyśNatalia wypowiedziała się w dyskusji Czego aktualnie słuchasz?

Młoda zeswatana lub Młodo zeswatana w wykonaniu  Marty Trybulec, a autorstwa Władysława Żeleńskiego. Jedna z niewielu zachowanych do dziś pieśni, lamentów weselnych bardzo popularnych w tradycji ludowej. Lamenty wz z tym, że wesele sporadycznie były wesołą okolicznością na wsiach (szczególnie dla Pa...

więcej więcej
2024-05-26 21:52:27
NiegdyśNatalia wypowiedziała się w dyskusji Czego aktualnie słuchasz?
2024-05-26 21:52:27
NiegdyśNatalia wypowiedziała się w dyskusji Czego aktualnie słuchasz?

Piękna, piękna kompozycja🤍

2024-05-26 21:51:14
NiegdyśNatalia wypowiedziała się w dyskusji Czego aktualnie słuchasz?
2024-05-26 21:51:14
NiegdyśNatalia wypowiedziała się w dyskusji Czego aktualnie słuchasz?

😇🤗🤗🤗❤️

2024-05-26 16:06:05
NiegdyśNatalia wypowiedziała się w dyskusji Czego aktualnie słuchasz?
2024-05-26 16:06:05
NiegdyśNatalia wypowiedziała się w dyskusji Czego aktualnie słuchasz?

Mało popularne, ale piękne wykonanie
Rhapsody in blue - Dominick Farinacci

 https://youtu.be/SKYdBxkaCAE?si=4j57lhmxW05dFy3o
 

2024-05-25 18:56:49
NiegdyśNatalia wypowiedziała się w dyskusji Czytamy w weekend. 24 maja 2024
2024-05-25 18:56:49
NiegdyśNatalia wypowiedziała się w dyskusji Czytamy w weekend. 24 maja 2024

Spokojnego i pełnego dobrych chwil☺️🤍

2024-05-25 18:55:17
NiegdyśNatalia wypowiedziała się w dyskusji Czytamy w weekend. 24 maja 2024
2024-05-25 18:55:17
NiegdyśNatalia wypowiedziała się w dyskusji Czytamy w weekend. 24 maja 2024

@Apelajda Sękliwa tak wiem, która ☺️🤍 Jak zawsze cudownie Cię widzieć. Baw się dobrze. Oby udała Wam się ta impreza. Pozdrowienia dla Twoich przyjaciół☺️ Ściskam Cię bardzo bardzo serdecznie... I lecę nagrać wiadom...

więcej więcej
NiegdyśNatalia
2024-05-25 14:38:18
NiegdyśNatalia oceniła książkę Oliva Denaro na
6 / 10
i dodała opinię:
2024-05-25 14:38:18
NiegdyśNatalia oceniła książkę Oliva Denaro na
6 / 10
i dodała opinię:

Wersja audio

Jedna z najbardzjej nierównych książek jakie ostatnio czytałam. Mam nieodparte wrażenie, że albo pierwsza część książki została napisana dużo, dużo wcześniej niż druga albo napisała ją kompletnie inna osoba... Te części różnią się i rytmem językowym i wydźqiękiem i nawet sam...

Rozwiń Rozwiń
Oliva Denaro Viola Ardone
Średnia ocena:
7.7 / 10
246 ocen

ulubieni autorzy [5]

Charles Dickens
Ocena książek:
7,2 / 10
110 książek
7 cykli
Pisze książki z:
696 fanów
Haruki Murakami
Ocena książek:
7,2 / 10
45 książek
4 cykle
4251 fanów
Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Ocena książek:
7,4 / 10
35 książek
3 cykle
Pisze książki z:
261 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
54
książki
Średnio w roku
przeczytane
27
książek
Opinie były
pomocne
13 503
razy
W sumie
wystawione
46
ocen ze średnią 7,9

Spędzone
na czytaniu
274
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
godzina
8
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]